City Break in Oslo, czyli 1 dzień i 2 noce w Norwegii, część 1.

Kiedy w systemie rezerwacyjnym tanich linii lotniczych Ryanair dostrzegłam bilety do Oslo za 8zł w obie strony (cena ostateczna) nie mogłam zrobić nic innego jak te bilety zakupić. Od razy też wykonałam telefon do mojej koleżanki Magdy, równie szalonej i zapalonej podróżniczki. Oczywiście i ona nie potrzebowała więcej niż 2 sekundy na podjęcie decyzji. Do naszej drużyny wkrótce dołączył też Przemek i w tym oto składzie postanowiliśmy podbić norweską stolicę.
Pierwszym etapem podróży był dojazd do Gdańska pociągiem, a to już niestety większy koszt - 23zł o ile dobrze pamiętam (skorzystaliśmy z promocji "Ty i 1,2,3" dla pociągów tzw. osobowych). Następnie szybka kontrola bezpieczeństwa na Gdańskim lotnisku i czekało nas już tylko około dwugodzinne oczekiwanie na wejście na pokład samolotu. Nowy terminal w Gdańsku jest nowoczesny i całkiem imponujący. Osobiście zawsze zaprowadzam moich towarzyszy do znajdującej się tam kaplicy, ponieważ jest naprawdę pięknym i klimatycznym miejscem. Ciekawostką jest też model gdańskiego stadionu zbudowanego na potrzeby Euro 2012. W środku "stadionu" można nieodpłatnie zagrać w piłkarzyki :) Na terenie lotniska można za darmo korzystać w wi-fi, należy jednak poprosić o hasło, np. obsługę kawiarni czy sklepów. 

Po sprawnym boardingu zajęliśmy miejsca w samolocie i w nasze ręce trafił magazyn Ryanair. Osobiście uwielbiam tę gazetę, jedna tym razem moją uwagę przykuła zamieszczona tam mapa Polski. Nie ma się co dziwić, że ta niechętnie dodawane są nowe połączenia z Bydgoszczy, skoro według pracowników Ryanaira Bydgoszcz znajduję się w takim położeniu od Poznania, jak to pokazano na mapie...
Po krótkim locie, o godzinie 23 wylądowaliśmy na lotnisku Moss-Rygge czyli lotnisku tanich linii lotniczych "w Oslo". To tutaj spędziliśmy obie noce. Na tym lotnisku śpi się całkiem przyjemnie i bezpiecznie, warto być jednak wcześniej, gdyż już nawet około godziny 21 większość krzesełek jest zajętych. Osobiście polecam znalezienie sobie miejsca pod ruchomymi schodami. Jest tam ciemniej i ciszej niż w pozostałych miejscach lotniska. Oczywiście warto zabrać ze sobą koc, karimatę i poduszkę i ciepło się ubrać. Jeśli się Wam poszczęści tak jak mi, to możecie także rozłożyć sobie jeden ze składowanych tam chodniczko-dywaników, co znacznie poprawia komfort snu. :) Oczywiście na lotnisku jest dostęp do darmowego wi-fi.
Pierwszego dnia obudziliśmy się około godziny 6 i po małym śniadanku wybraliśmy się w dalszą drogę. Darmowy autobus (z bardzo sympatycznymi kierowcami) zabierze Was na stację kolejową Rygge, skąd odjeżdża pociąg do Oslo. Bilety na pociąg najlepiej kupić u obsługi tego autobusu! Pociąg w obie strony kosztuje 302 korony (216 dla studentów) jest to więc koszt około 170zł. Cóż, jesteśmy przecież w Norwegii! Około godziny 9 byliśmy już w stolicy tego pięknego kraju :) cdn