Z Bydgoszczy w stronę Wrocławia wyruszałam tuż przed północą, tak więc na miejscu byłam krótko po godzinie 5 rano. Przywitał mnie wschód słońca i widok jak na zdjęciu - górujący nad miastem (zbierający skrajne opinie) wieżowiec SkyTower i pamiętający czasy PRLu dworzec autobusowy. |
Jako, że czasu miałam sporo przespacerowałam się pieszo na Rynek Staromiejski, gdzie znajdował się hostel, w którym spałam. Rynek o tej godzinie był niemal zupełnie pusty. |
Nocleg zamówiony miałam w hostelu OneHostel, który znajdował się w Rynku, dosłownie naprzeciw ratusza (więcej o noclegu, jego cenie i moich wrażeniach pod kolejnymi zdjęciami). Po zjedzeniu śniadania postanowiłam udać się tam, żeby zostawić bagaże i zacząć realizować zaplanowaną trasę zwiedzania. Jak się jednak okazało pani w recepcji była tak miła, że mimo, iż byłam tam wiele godzin przed czasem pozwoliła mi już się zameldować, dzięki czemu przed spacerem udało mi się jeszcze 2 godziny zdrzemnąć, co dobrze mi zrobiło po nocnej podróży. |
Hostel znajduje się w kamienicy, na piętrach. Na parterze zaś mieści się interesujący Pub Ogórek, który jest chyba najmniejszym pubem we Wrocławiu i zajmuje jedynie korytarz. |
Klatki schodowe w kamienicy ozdobione są zabawnymi rysunkami nawiązującymi do działalności pubu. |
Tuby zajmują jedno większe pomieszczenie, w którym znajdują się także szafki zamykane na kłódkę, gdzie bez problemu można zostawić swoje bagaże nie martwiąc się o kradzież. |
Etykiety: architektura, hostel, podróże, polskibus.com, Wrocław